Laya III – testujemy nowy gadżet od Fun Factory

Design, funkcje, dyskrecja

Fun Factory Laya III  to rewolucyjna zabawka erotyczna, która otwiera drzwi do nowych doznań w sferze przyjemności. Ten nowoczesny gadżet został stworzony z myślą o zapewnieniu użytkownikom niezrównanego doświadczenia i ekscytacji. Moja recenzja skupi się na analizie designu, funkcji oraz unikalnych cech, które sprawiają, że Fun Factory Laya III wyróżnia się spośród innych produktów tego typu. Odkryjcie, jak Laya III może odmienić wasze doznania intymne i otworzyć drzwi do nowych, nieznanych przyjemności. Czy warto zainwestować w tę zabawkę? Zapraszam do lektury!

Zaskoczył mnie kształt tego gadżetu. Po rozpakowaniu pudełka znalazłam zgrabną zabawkę, w intrygującym wrzosowym kolorze. Idealnie leżący w dłoni masażer, aż prosił, aby go natychmiast przetestować. Trochę zdziwiła mnie lokalizacja przycisków kontrolujących tryby wibracji na dolnej części urządzenia, ale po chwili korzystania z niego, zdałam sobie sprawę, że jest to idealne miejsce dla nich – znajdują się dokładnie pod palcem wskazującym, co ułatwia regulację poziomów wibracji.

 Kształt nie tylko idealnie leży w kobiecej dłoni, ale sama zabawka sprawia, że nie ma wątpliwości co do zabrania jej  w podróż, bo zawsze brzmi odpowiedź: dlaczego nie? Nie zajmuje dużo miejsca, a jego dyskretny kształt sprawia, że trudno określić jego faktyczne przeznaczenie.

 Od razu pomyślałam, że świetnie sprawdzi się w podróży, na wakacjach lub krótkim wypadzie na weekend, bez problemu zmieści się w mojej kosmetyczce, do której dostęp przecież mam tylko ja. Możliwość szybkiego naładowania za pomocą dołączonego kabla USB jedynie zwiększa użyteczność tego urządzenia. W końcu mogę podłączyć je do laptopa i błyskawicznie naładować. Wraz z gadżetem dostajemy pełną instrukcję, a w niej aż 10 trybów- 4 stałych i 6 zmiennych. Sama zmiana funkcji jest banalnie prosta, przyciskając „+” przechodzimy większego poziomu, natomiast „-” zmniejszamy tryb. Po zmianie z trybów stałych na zmiennych, po naciśnięciu „+” po ostatnim zaprogramowanym rytmie nie wrócimy do początku rytmów stałych, lecz do początku rytmów zmiennych, co jest dokładnie opisane w załączonej instrukcji. Wystarczy pamiętać o tym szczególe. Mocne wibracje są dostępne w różnych opcjach, więc możemy wybrać tę, która odpowiada nam w danym momencie. Mam pewne obawy co do poziomu dyskrecji związanej z głośnym działaniem, ale nie jest to dźwięk, który usłyszy ktoś z zewnątrz.

Osobiście dla mnie nie jest to żaden problem, więc pozostawiam to do Waszej decyzji.

 

Podsumowując:

Uważam, że ten gadżet na pewno spełni Wasze oczekiwania dzięki różnorodności trybów, które pozwolą każdemu znaleźć swój ulubiony. Dodatkowo, możliwość korzystania z niego także we dwoje sprawia, że doskonale uzupełni on wasze intymne chwile bez przeszkód. Jego kształt sprawia, że łatwo można go przytrzymać pomiędzy udami, a nie wpływa w żaden sposób na penetrację.

 

Gotowi na zakup?