B BALL DUO- kulki analne dla obojga partnerów
Stymulujący gadżet dla obu partnerów
Kulki analne! Obszar, dotychczas przeze mnie nieodkryty.
W ogóle, seks analny, to raczej dla mnie słabo poznana dziedzina, zdecydowanie wolałam penetrację waginalną lub masaż łechtaczki. Ale ciekawość wzięła górę. Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, zatem po zrobieniu reasarch-u w necie, stwierdziłam, że czas najwyższy zrobić krok do przodu i zamówiłam kulki analne. Paczka dotarła dość szybko i nie pozostawało mi nic innego jak przystąpić do testu.
Kulki do analu B Ball Duo są przeznaczone przede wszystkim dla rozkoszy:) Działają korzystnie na nasze doznania czerpane z intymności i są łatwym oraz szybkim sposobem na przyjemne doznania w trakcie codziennego funkcjonowania, a nie tylko podczas zbliżeń. Okazało się, że używanie kulek analnych jest bezpieczne i odpowiednie dla niemal każdego. Nie wymaga to posiadania umiejętności, ani nie jest konieczne duże rozluźnienie jak przy korzystaniu z większych wibratorów. Istnieją jednak pewne zasady i wskazówki, które należy przestrzegać przy używaniu kulek analnych oraz wszystkich innych akcesoriów przeznaczonych do tego celu.
Z początku zakładałam, że będziemy ich używać (głównie ja) wyłącznie podczas seksu, ale jest to tylko jeden, najprostszy sposób ich użytkowania. Kulki fajnie sprawdzają się podczas gry wstępnej, ponieważ doskonale stymulują odbyt partnerki a większa kulka dotyka prostaty partnera. Świetnym patentem jest włączenie do gry wibratora, który przyłożony do końcówki kulek sprawi, że wibracje przeniosą się dalej. Sam gadżet jest ultrabezpieczny, dzięki szerokiej podstawce i nie ma tu mowy o wchłonięciu przez odbyt. Nie zapominajmy natomiast o użyciu lubrykantu, ponieważ zabawki analne wyjątkowo potrzebują go bardziej niż inne.
Starałam się nie nastawiać na jakieś niesamowite doznania przy pierwszym użyciu, bo jak wspominałam, seks analny to dla mnie dalej sfera nieodkryta. I choć pierwszy raz z kulkami był… w porządku, to musiałam się nauczyć tego gadżetu, żeby czerpać z niego maksimum korzyści. Po kilku razach mogę stwierdzić, że seks analny jest bezpieczny i fajny i sama z siebie chcę dalej odkrywać ten rodzaj przyjemności, co bardzo cieszy mojego Partnera. I choć dalej skłaniam się ku penetracji waginalnej, nieraz sama z siebie sięgam po ten gadżecik, żeby podkręcić nasze łóżkowe zabawy. Myślę, że z czasem sięgnę po coś intensywniejszego, aby w pełni zobaczyć w którym kierunku zmierza to odkrywanie przeze mnie nowych doznań.
Podsumowując:
Fajny gadżet i dla Niej i dla Niego. Nie tylko jako ciekawy element urozmaicenia gry wstępnej, ale też do ćwiczeń. Może go wykorzystywać zarówno partner jak i partnerka. Całkiem sporo możliwości jak na tak niepozorną zabawkę 🙂 Jest zrobiony z przyjemnego, elastycznego silikonu, zatem nie ma ryzyka otarć. Należy tylko pamiętać o dodatkowym nawilżeniu- i tyle. Wart uwagi i zdecydowanie go polecam.