Kategoria: lubrykanty smakowe
Model: lubrykant o smaku orzechowego espresso
Producent: System Jo
Pojemność: 30 ml i 120 ml
Smak: orzechowe espresso
Inne informacje:  lubrykanty występują również w innych wariantach smakowych.

Lubrykanty jadalne od marki System Jo szybko mogą stać się ulubionymi słodyczami: nie dość, że zgodnie z przeznaczeniem można się nimi dosłownie wysmarować od stóp do głów, to jeszcze skosztować z niekłamaną radością. Ta konkretna linia jest całkowicie jadalna – oznacza to, iż może być wykorzystywana jako produkt spożywczy.

Świetnie sprawdzi się jako słodzik do kawy, czy polewa do deserów (pamiętajmy, że pomimo wylewającej się z niej słodyczy, nie ma ani grama cukru).

Czym jest gelato, które widnieje na opakowaniu smakowego lubrykantu?

To linia lubrykantów marki System Jo wzorowana na włoskich deserach, nie testowana na zwierzętach oraz ze względu na wysokojakościowe i przyjazne środowisku komponenty pochodzenia roślinnego, odpowiednia również dla wegan.

Linia swoją nazwę zawdzięcza bardzo szczególnym deserom – po włosku gelato to po prostu “lody”. Gelato to opracowany przez włoskiego szefa kuchni Francesco Procopio mrożony deser, który zapewnił mu francuskie obywatelstwo oraz licencję na wyłączną sprzedaż. Desery te charakteryzują się inną gęstością oraz większym bogactwem smaku, zwykle zawierają aż do 70% mniej powietrza niż pozostałe mrożone desery – sprawia to, że są bardziej kremowe, aromatyczne oraz posiadają mniejszą ilość tłuszczu.

Jak smakuje jadalny lubrykant? Jak szczęście:) Jak ciasteczko o smaku orzechowego esspresso z włoskiej kawiarni, gdzieś nad morzem, w pełnym słońcu… Zgodnie ze swoim tytularnym “patronem” gelato, lubrykant jest przepełniony gęstym, kremowym aromatem – nasycony słodkim, deserowym smakiem.

Dla mnie jest słodki, ale to indywidualna kwestia – smak i jego opisanie, nie należą do prostych, zwykle też stanowią zbiór bardzo osobistych preferencji. Zawsze warto wspomnieć w takich sytuacjach, że na orzechach i kawie świat się nie kończy. System Jo w swojej kolekcji posiada rozległy asortyment różnych smaków i aromatów, od tych bardziej słodkich po bardziej owocowe – do wyboru do koloru.

Jeśli postawisz na czarne, to licz się z tym, że zrezygnujesz z cukru na korzyść lepszego i bardziej uniwersalnego słodzika. Jeśli tak jak ja – przymierzasz się do diety od dłuższego czasu, ale bez większych sukcesów, to jest to najprzyjemniejszy, znany mi sposób, aby zacząć.

Osobiście polecam i uwielbiam. Dzięki różnym pojemnościom buteleczek można zrobić sobie zapas do domu lub wziąć go w podróż tak, żeby zawsze był pod ręką. Jest też doskonały w formie prezentu lub dla bardziej opornych – jeżeli idea lubrykantu nie przypadnie im do gustu, zawsze mogą schować go w kuchni obok innych dobroci.

Co ciekawe, marka wypuściła również pięknie wydaną broszurę zawierającą przepisy na drinki, na bazie lubrykantów ich produkcji.

Podsumowując: nie można mieć wszystkiego, ale można mieć wszystko, co dobre:

• bardzo osobisty lubrykant
• słodzik o doskonałym smaku
• nielepiący się żel do masażu
• syrop do kawy oraz dodatek do innych deserów lub nawet alkoholu
• nietuczące słodycze, pozbawione kalorii

a to wszystko zamknięte w jednej buteleczce. Z całego serca zachęcam do przetestowania i wybrania własnego ulubionego smaku.